wkurwia mnie to wszystko,
a zwłaszcza to, że jestem mała,
gdy chcę być duża,
większa od Twojego ego,
mocniejsza od najokrutniejszego
węża,
chcę być lepsza, silniejsza,
skuteczniejsza w zabawie
nie do rozstrzygnięcia,
potężniejsza,
dziś, jutro, niebawem,
pragnę tego z powabem,
powiewem świeżości
być cierpliwa gdy nie mogę
znieść psychodelii Twoich
gości, pragnę
mocy w sobie ugotować
gar,
rozprostować nad sobą
wielki wiatrochłonny hangar,
i trywialnie trwać,
nie czekać, a istnieć,
tylko kolapsować
wśród nieznanych
traw z powiewem
Twoich praw.
Skomentuj